Autor Wiadomość
miro
PostWysłany: Wto 8:27, 02 Maj 2006

rozegraliśmy cztery mecze pierwszy z Fortuną wypadł można powiedzieć ze dobrze,drugi ze Stanicą to nieporozumienie,trzeci z Walką super i czwarty znów nie taki jak miał być. Ale prawda jest taka że Jedność była dużo lepszą drużyną od nas i szkoda że nie dotrzymaliśmy jej kroku.
t111
PostWysłany: Śro 8:43, 19 Kwi 2006

Chciałem się z wami podzielić tym co zauwarzyłem po tych dwóch meczach.Jesteśmy dobrze przygotowani siłowo i kondycyjnie ale jak widać to nie wsystarczy brak nam szczęścia.
Mecz z Fortuną pokazał ze przez pierwsze 45minut był bałagan zaś drugie 45minut to już dominacja naszej drużyny(szczęście że Fortuna nie wykorzystała przy.że wygrała z Gwiazdą 4-0)na całym boisku koncentracja i konsekwencjia.
Mecz z Orłem pierwsze 45minut to strata bramki ,totalny bałagan brak komunikacji , konsekwencji i koncentracji i znowu drugie 45minut to całkiem inna druzyna ambitna,wybiegana i z pomysłem na gre.Stanica nie grała ładnej piłki i kondycyjnie starczyło im sił na 60-70minut co wystarczyło do korzystnego wyniku.Staneli na własnej połowie i fałlowali prawie przy kazdej naszej akcji czym wybijali nas z rytmu gry a sami mieli czas na powrót na swoją połowe i takim sposobem to oni mają trzy punkty a nie my.
Tytuł jest 2x45minut bo to dwie bardzo różne połowy.W pierwszej gramy słabo bez pomysłu a w drugiej tak jak powinniśmy grać cały mecz.